Wydarzenia

Wystawa „August Sander. Portrety 1910–1954” w Gliwicach

Od  27 października w gliwickiej Czytelni Sztuki (ul. Dolnych Wałów 8a) oglądać można ponad 100 fotografii należących do monumentalnego cyklu zdjęć Augusta Sandera (1876–1964), który stworzył portret zbiorowy społeczeństwa niemieckiego uznawany za jedno z najwybitniejszych osiągnięć fotografii XX wieku.

Sander fotografował przedstawicieli różnych warstw społecznych i zawodów – w typowych strojach, z charakterystycznymi atrybutami. Robotników, rzemieślników, artystów czy polityków przedstawiał w identyczny sposób: w ich codziennym otoczeniu, w miejscu pracy, czasem na neutralnym tle. Część fotografii wykonał podczas przypadkowych spotkań, na ulicy czy wiejskiej drodze. Interesowało go to, co indywidualne, ale i typowe. To, co ludzi różni, ale i to, co określa ich jako grupę. Portrety podpisywał krótko: sprzątaczka, cukiernik, filozof, malarz, żołnierz, sekretarka, pomocnik murarza… Chciał w ten sposób podkreślić uniwersalną stronę zdjęć. Sześćdziesiąt z nich opublikował w książce Oblicze czasu (Antlitz der Zeit), wydanej w 1929 roku. Miały ukazać prawdę o ludziach jego epoki – to, jak wyglądali, czym się zajmowali, jak żyli. I złożyć się na życiowy cykl zdjęć Ludzie XX wieku (Menschen des 20. Jahrhunderts). czytaj więcej +

“From Poland with Love” – ekspozycja w Warszawie

 

Wystawa „From Poland with Love”, otwarta 10 października 2017 na Krakowskim Przedmieściu, opowiada poruszającą historię wdzięczności Polaków za pomoc Stanów Zjednoczonych w odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918. Wyrazem jej była m.in. licząca 111 tomów Deklaracja Podziwu i Przyjaźni dla Stanów Zjednoczonych, którą w 1926 roku podpisało 5,5 miliona Polaków (blisko 20 proc. ludności kraju), w tym m.in. nauczyciele i uczniowie szkół powszechnych. Wśród podpisanych są m.in. Bruno Schulz, Czesław Miłosz, Tadeusz Kantor, Jan Karski oraz najważniejsi politycy – Józef Piłsudski, Ignacy Mościcki. Prawdopodobnie wśród nich znajdziemy też podpisy naszych przodków! Deklaracja Podziwu i Przyjaźni dla Stanów Zjednoczonych przechowywana jest w Bibliotece Kongresu USA.

Sto lat temu, dzięki staraniom m.in. Ignacego Paderewskiego, USA nie tylko uznały polską państwowość za warunek pokojowego ładu w Europie (13. punkt programu pokojowego Prezydenta Woodrowa Wilsona przewidywał odrodzenie niezawisłego państwa polskiego), ale także udzieliły II RP wsparcia materialnego o wartości około 200 milionów dolarów. Amerykańska misja humanitarna, której przewodził przyszły prezydent USA – Herbert Hoover, realnie przyczyniła się do utrzymania przez Polskę dopiero co odzyskanej niepodległości. czytaj więcej +

„Frida i Diego. Niech żyje życie!”- wystawa w Krakowie

Ta wystawa fotograficzna zorganizowana została w krakowskiej Galerii ZPAF przy udziale Ambasady Meksyku  i Centrum Kultury Latynoamerykańskiej z okazji „Roku Fridy”. Obejmuje ona zdjęcia autorstwa różnych fotografów i artystów czasów Fridy Kahlo i Diego Rivery, m.in. Guillerma Kahlo, ojca Fridy, Augustina Victora Casasoli, Nickolasa Muraya, Élie Faure.
Wystawa opowiada historię związku Fridy i Diego, ich wspólnego życia pełnego rozstań i powrotów. Para spędziła ze sobą prawie dwadzieścia pięć lat – od ślubu w 1929 roku, aż do śmierci Fridy w 1954.
Na zdjęciach zobaczymy także ikonę ruchu surrealistycznego André Bretona czy Lwa Trockiego. Autorom fotografii udało się uchwycić niezwykle ważny moment w historii Meksyku i życiu artystyczno-politycznym kraju.

Ekspozycja czynna do 5 listopada 2017.

Wystawa “Vivian Maier – In her own hands” w Tarnowie

VM_420Kolejną polską ekspozycję zdjęć tej niezwykłej amerykańskiej fotografki, pochodzących tym razem z kolekcji Vivian Maier/Maloof Collection, podziwiać można w Tarnowie w Centrum Sztuki Mościce, Sala Hol (poprzednia odbyła się w  2014 r. w warszawskiej Leica  Gallery). Składa się na nią 35 fotografii (28 cz-b. i 7 kolorowych) wybranych z jej ogromnego dorobku.

Vivian Maier (1926 – 2009) cale życie pracowała jako niania, a w wolnych chwilach fotografowała ulicę, ludzi, przedmioty, pejzaże. Pozostawiła po sobie ponad 100 tys. zdjęć,  jednak jej spuścizna do niedawna pozostawała nie tylko nieznana, ale nawet nie istniały żadne powiększenia z jej negatywów. Zmieniło się to dopiero w 2007 r. za sprawą przypadkowego zakupu na aukcji skrzyni z negatywami artystki, dokonanego przez młodego historyka z Chicago, Johna Maloofa. czytaj więcej +